To chyba najlepszy moment aby zabrać się porządnie za pisanie. stoję na krawędzi pewnego etapu życia. I wprawdzie nie jest to dla mnie nic strasznego, a nawet powiedziałabym budzi we mnie dreszczyk, może zbyt wiele oczekuję, ale na pewno nie budzi we mnie strachu ani jakiegoś przerażenia czy rezygnacji.
zacznę wspominać, bo do 06 mam mało czasu, a potem będę starała się żyć jedyni do przodu "nie oglądając się wstecz".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz