Ja naprawdę tego nie wytrzymam, nie daje już rady psychicznie nie wiem jak długo można wystawiać nerwy na taką próbę nawet jeżeli on nie robi tego specjalnie (a wierzę w to ), to przecież jest człowiekiem rozumnym, a nawet mądrym (naj) jak o sobie mówi, więc nie mogę pojąć jak tak można fundować mi taką huśtawkę emocjonalną.
" Nie mam syna, możesz go przyjmować ale ja wyjdę, podzielimy dom na połowę ja nie chcę jego pomocy" itp a po niecałych 12 godz. "mógłby przyjechać powbijałby pręty, wie ile tu jest pracy"itp
A ja czuję się tak jakbym była brutalnie pchana raz w jedną raz w drugą stronę, w głowie mętlik i najchętniej zasnęłabym i nie obudziła się, choć wcale nie chcę umierać tu jest pięknie i życie dane od Boga jest cudem więc chcę z niego korzystać, mam na co teraz czekać a poza tym co on beze mnie zrobi? CIĘŻKO MI PANIE, ale UFAM TOBIE i TOBIE MATECZKO
ważka
piątek, 21 sierpnia 2015
czwartek, 20 sierpnia 2015
Chciałaś mieć najmądrzejszego męża to teraz nie narzekaj - powiedział do mnie mój mąż i poszedł oglądać skoki przez przeszkody. I miał racje tak chciałam, bardzo mi imponował, i po co mi to było?
Teraz wiem, już wiem (za późno ),że lepiej "głupszy" ale kochający.
Co z tego - jak byłam zakochana jak nastolatka (a miałam ponad trzydzieści lat) - widocznie w tym wieku to już ułomność lub co najmniej choroba nieuleczalna ale bardzo niebezpieczna, nawet nie da się jej leczyć, w tym wieku jest duża odporność na "leki", słuch, wzrok a nawet rozum szwankuj a czynności fizjologiczne są zachwiane. Teraz cierp ciało jak ci się chciało, widziały gały co brały itp, itd
No cóż żyć trzeba dalej, może jeszcze coś w życiu mnie spotka miłego, a może zaskoczy, byleby nie zwaliło z nóg do reszty.
Teraz wiem, już wiem (za późno ),że lepiej "głupszy" ale kochający.
Co z tego - jak byłam zakochana jak nastolatka (a miałam ponad trzydzieści lat) - widocznie w tym wieku to już ułomność lub co najmniej choroba nieuleczalna ale bardzo niebezpieczna, nawet nie da się jej leczyć, w tym wieku jest duża odporność na "leki", słuch, wzrok a nawet rozum szwankuj a czynności fizjologiczne są zachwiane. Teraz cierp ciało jak ci się chciało, widziały gały co brały itp, itd
No cóż żyć trzeba dalej, może jeszcze coś w życiu mnie spotka miłego, a może zaskoczy, byleby nie zwaliło z nóg do reszty.
Ale się napisałam i internet się wyłączył wszystko przepadło ha,ha,ha.
a napisałam przede wszystkim, że to już grubo po połowie 2015 roku i że znów piszę bo mam chandrę. No i że zostanę babcią, ale to nie ma nic wspólnego z chandrą, wręcz przeciwnie pozwala mi to wszystko przeżyć, jeżeli oczywiście to możliwe.
nie to zdjęcie miało być tu!!!!
o to miało być!!!!!
a tego już nie ma ADA go zadusiła, biedaczek, a może ma lepiej bo już nie musi się męczyć jak ja
a napisałam przede wszystkim, że to już grubo po połowie 2015 roku i że znów piszę bo mam chandrę. No i że zostanę babcią, ale to nie ma nic wspólnego z chandrą, wręcz przeciwnie pozwala mi to wszystko przeżyć, jeżeli oczywiście to możliwe.
nie to zdjęcie miało być tu!!!!
o to miało być!!!!!
a tego już nie ma ADA go zadusiła, biedaczek, a może ma lepiej bo już nie musi się męczyć jak ja
Subskrybuj:
Posty (Atom)