Jaka ja głupia i po
co ja tak się wysilałam, a raczej wygłupiałam. to moja wina, było nie rozpuszczać wszystkich po kolei, to powinno być karalne.
Teraz mam za swoje, ale jak z tego wyjść, żeby choć odrobinę tego życia mieć dla siebie, przecież ono się kończy a ja tyle chciałabym zrobić jeszcze, ale teraz dla siebie nie dla innych. Wiem to pycha, grzech, samolubstwo i egoizm, ale czy ja na to choć trochę nie mogę sobie pozwolić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz